27 lip 2016

#OOTD Sweet Pinku


Tak, mam grzywkę.
Może dla was to coś nowego, w końcu to moje pierwsze zdjęcia na blogu z inna fryzurą. Jednak dla mnie to nic nowego ze względu że grzywkę mam już jakoś od stycznia (czyli około 7 miesięcy wow). Musze wam powiedzieć że z początku dziwnie się z nią czułam, jakby coś siedziało mi na czole. Do tego moje ruchy głową były ograniczone bo bałam się że po prostu się rozwali i będzie brzydko wyglądać. Po około 2 tygodniach udało mi się przyzwyczaić, to moim nauczycielom nie za bardzo. 
Wracając do outfitu to nijak nawiązuje on do lata i ciepłego klimatu. To jednak ciężko wyjść z krótkich spodenkach i bluzce na ramiączka kiedy za oknem pada deszcz i jest chłodno. Podejrzewam że to właśnie przez tą pogodę w ogóle nie czuje wakacji. Czuje jakby to było po prostu kilka dni wolnych o szkoły, nie odczuwam  ani trochę lata. Jeszcze jak sobie pomyśle że został nam miesiąc wakacji, i że za 5 dni kończę 14 lat to chce mi się płakać. Jakoś polubiłam tę liczbę 13 nawet nie wiem czemu. 


W zamian za to że nie mogę jakoś poczuć wakacji stwierdziłam że poświęcę ten czas na oglądaniu filmów. Jak na razie mam za sobą wszystkie części HP i mimo iż nigdy nie lubiłam Harrego jakoś specjalnie to teraz brakuje mi siedzenia o 2 w nocy ( bo wtedy jest najlepsza atmosfera xD)i oglądaniu go. Do tego 27 sierpnia aby jakoś miło i zabawnie pożegnać wakacje stwierdziłam że wybiorę się z przyjaciółmi na konwent. Tym razem zebraliśmy porządną grupę (około 5 osób),być może dlatego że pójście na konwent planowaliśmy już chyba od kwietnia. Więc jak na razie staram się myśleć wyłącznie o konwencie. 

3 komentarze:

  1. W grzywce bardzo ci do twarzy x boski outfit :)

    http://klaudiaandmylife.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze ci w tej grzywce :)
    https://paulan-official-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń